Niezwykle owocny okazał się powrót na Wzgórze Szubieniczne w Żaganiu. Choć prace podjęte przez archeologów na przełomie kwietnia i maja 2019 r., trwały zaledwie półtorej tygodnia, przyniosły wiele bezcennych ustaleń.
W trakcie tegorocznego sezonu udało się dokopać niewielki fragment gruntu pozostawiony wewnątrz reliktów szubienicy, który nie został przebadany w sierpniu 2018 r. Z pomiędzy korzeni wyciętego drzewa wydobyto blisko dwa tysiące fragmentów kości ludzkich oraz kilkanaście żelaznych skobli, służących do mocowania do belek szubienicznych powrozów lub łańcuchów, na których wieszano skazańców. Natrafiono również na dwa łańcuchy egzekucyjne. Z jednego z nich zachowało się zaledwie pojedyncze ogniwo, ale drugi składający się z czterech elementów jest najprawdopodobniej kompletny. Zwłaszcza w przypadku ostatniego z wspomnianych znalezisk, można z dużym prawdopodobieństwem powiązać zabytek z konkretnym wyrokiem kary śmierci przez powieszenie z września 1716 r., wydanym przez Praską Izbę Apelacyjną, a wykonanym na żagańskiej szubienicy. Warto też dodać, iż łańcuchy egzekucyjne należą do niezwykle rzadkich znalezisk, dotychczas z terenu Polski znane są jedynie dwa tego typu znaleziska z Lubania i Złotoryi.
Przy południowym murze fundamentu szubienicy, odkryto kolejny pochówek ściętego skazańca, w odróżnieniu jednak od dwóch odkrytych w zeszłym roku, cechowała go kompletność szczątków kostnych, nie był pozbawiony głowy (czaszki), złożono mu ją pomiędzy nogami na wysokości stóp. Na bazie tegorocznych i zeszłorocznych znalezisk, można stwierdzić, iż miejsce straceń w Żaganiu posiadało podział przestrzeni, gdzie osobno grzebano skazańców i samobójców. Dowodem jest kwatera samobójców zlokalizowana na północny-zachód od pozostałości szubienicy, na której w tym roku odkryto kolejne dwa pochówki. W obrębie tego miejsca szczątki pogrzebanych charakteryzują się bardzo złym stanem zachowania, niemniej są kompletne oraz rejestrowane w układzie anatomicznym. Ponadto zmarłych pochowano w uporządkowany sposób, w równoległym układzie, z zachowaniem odpowiednich odstępów pomiędzy poszczególnymi pochówkami. Warto zaznaczyć, iż podobny podział przestrzeni posiadało miejsce straceń w Jeleniej Górze przebadane w 2012 r., co potwierdziły zarówno badania archeologiczne, jak i archiwalne.
Dane pozyskane w trakcie dwóch sezonów badań w Żaganiu staną się przedmiotem opracowań w postaci artykułów i monografii. Zostaną one uzupełnione o analizy antropologiczne, a także skonfrontowane ze źródłami historycznymi.
Badania w Żaganiu przeprowadzone zostały w ramach projektu "Tam, gdzie zwierzęta równe były ludziom". Dawne miejsca straceń na Śląsku w ujęciu interdyscyplinarnym (2016/22/E/HS3/00373) realizowanego w ramach konkursu SONATA-BIS finansowanego z środków Narodowego Centrum Nauki. Kierownikiem projektu jest dr Daniel Wojtucki z Instytutu Historycznego UWr., a badania archeologiczne prowadzone są przez stypendystów mgr Magdalenę Majorek (Uniwersytet Łódzki) i mgr Bartosza Świątkowskiego (Uniwersytet Gdański). W 2019 r. Urząd Miasta Żagań, właściciel działki, na której znajdują się relikty dawnego miejsca straceń, wspierał badaczy ciepłym słowem, zainteresowaniem oraz zapewnił bazę noclegową dla ekipy badawczej.
Istotnego wsparcia podczas prowadzonych badań archeologicznych udzielili także członkowie Stowarzyszenia Ochrony i Badań Zabytków Prawa, a mianowicie Zdzisław Tyrcz z Żagania - odkrywca reliktów dawnej szubienicy, Antoni Miziołek ze Świebodzic i Robert Heś z Wrocławia.
W tym roku historycy i archeolodzy planują przebadać w ramach powyższego projektu kolejne miejsce straceń w Chełmsku Śląskim koło Kamiennej Góry, gdzie wiosną 2018 r. natrafiono na fundamenty tamtejszej szubienicy.
Mapa strony
D.O.M. - 2020 - SOiBZP
Strona zrobiona w kreatorze stron internetowych WebWave